Spotkanie z Januszem Pyzińskim w Klubie Seniora w Podgrodziu

16.03.2018 Kategoria:

„Słowa wiersza są personifikacją duszy 

Odcieniem chwili

I utożsamieniem miejsca

Przeznaczenia……..]

[…. Gdyby tylko ktoś mógł

Nauczyć się z nich czytać”      J. Pyziński, z tomiku „Cierń róży”

15 marca 2018 r. w Domu Kultury w Podgrodziu odbyło się spotkanie autorskie z poetą Januszem Pyzińskim. Szacownego gościa przywitała Małgorzata Pikul-Burdzy – liderka Klubu Seniora w Podgrodziu.

Spotkanie rozpoczęliśmy od wysłuchania wiersza pana Janusza – „Gdyby tylko ktoś”. Następnie sam autor zabrał głos, który za motto spotkania oraz dlaczego, po co i dla kogo piszę obrał wiersze: „Z listu do przyjaciela” i „Perspektywa”. Tematyką twórczości jest dom rodzinny i wieś. Sylwetki rodzimego autora nie trzeba było przybliżać, bowiem seniorzy znają się bardzo długo, czego efektem były wspomnienia z lat dziecięcych i młodości. Uczestnicy zadawali dużo pytań, jednak poezja czytana przez samego autora najbardziej przemawiała do słuchaczy. A pytania były natury zawodowej, społecznej
i osobistej np. Jak zaczęła się podróż z poezją?, kiedy ukazał się pierwszy wiersz, czy wenę ma Pan cały czas, czy pisze Pan pod wpływem emocji, zdarzeń życiowych, dlaczego nie pisze Pan wierszy rymowanych oraz wiele, wiele, innych. …. Podróż z poezją zaczęła się bardzo wcześnie – w klasie II szkoły podstawowej przed pierwszą komunią napisałem coś w rodzaju wiersza, wysłałem do redakcji Płomyczka. Jakie było moje zdziwienie, gdy otrzymałem wiadomość, że właśnie mój wiersz będzie wydrukowany oraz, że w nagrodę otrzymałem książkę pt. „Samotny, biały żagiel”. Potem ten wiersz zaginął, po wielu latach postanowiłem wrócić do tego niego i wtedy powstał wiersz „Mój Boże”. Jednak za prawdziwy debiut mojej twórczości uważam rok 1984 – kiedy to pan Kondratowicz – redaktor gazety Echo Załogi, wydał mój pierwszy tomik poezji. Od tamtego czasu powstało 17 książek poetyckich. Autor jest laureatem ponad 200 Krajowych i Międzynarodowych konkursów literackich. …..Wena jest we mnie cały czas – mówi autor – noszę ze sobą karteczkę z długopisem
i zapisuje żeby myśli nie uciekły. Oczywiście dzisiaj wszystko przepisuję na komputerze. Pierwszym czytelnikiem zawsze jest moją żona, której zdanie cenię sobie najbardziej. Piszę pod wpływem emocji, zdarzeń, np. zaraz po śmierci papieża Jana Pawła II napisałem wiersz, który ukazał się w najbliższym wtedy wtorkowym wydaniu Obserwator”. A do rymu nie piszę, ponieważ nie umiem i nie lubię tak pisać”.

Na zakończenie Pan Janusz Pyziński wręczył dla klubowiczów wspaniały zbiór wierszy, „Poetycka przystań”-  Antologia Pokonkursowa z XIII Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego w

Turku, gdzie otrzymał I miejsce – godło „Mewa” za wiersze „Odległość miejsca” i „Trwałość” . To było wspaniałe spotkanie i na pewno nie ostatnie.

Galeria zdjęć


Zapisano